Aby zabezpieczyć się przed kolejnymi atakami poteżnych klanów mam projekt ochronny o nazwie: Tarcza około klanowa. Jego założeniem jest doprowadzenie do sytuacji, w której przez 24h będziemy pod oblężeniem innego klanu - stajemy się  wtedy niedostepni na inne ataki, jednoczesnie mamy swobodę zakładania własnych oblężeń. Kto jednak miałby nas oblegać?
Planuję stworzenie koalicji, której przewodziłby klan Assamites. Włączylibyśmy do niego klany słabsze, podległe nam dyplomatycznie, które miałyby obowiązek zakładania w podanej przez nas kolejności oblężeń na nasz klan, w zamian za naszą pomoc militarną i dyplomatyczną Co sądzicie o tym, jakie macie sugestie?

A czy to zadziała. Tzn. Czy na pewno jest tak że jak jeden klan obelga inny to mamy protekcję przed atakami?? No chyba że chodzi tylko o oblegi.

Chodzi tylko o oblegi.

Tarcza ruszyła. Pomysł z akedemią wpadł mi do głowy w ostatniej chwili. Dobrze, bo w takim razie mamy permanentną tarczę obronną^^

a teraz czas sprawdzić jak to działa w praktyce, pomysł mi się podoba, szczególnie, ze akademia składa się z wypróbowanych, lojalnych Braci!

Nie jestem pewnien, czy tarcza spełnia swoje zadanie. Po pachu zdaje się, że chroni tylko jedną osobe. Wygląda na to, zę żeby tarcza działała potrzebaby przeprowadzać ciągle 2 oblężenia na nas jednocześnie.

To jak? 2 akademie? :P

W sumie tarcza i tak coś robi. Mamy trochę mniej roboty dzięki niej. Niech zostanie tak jak jest.

Chyba zeby wziasc jeszcze jakis klan pod skrzydla nakladajac obowiazek oblegania.